ona34 i jej (nie)idealne życie

faceci .... co z nimi nie tak ? moj mnie zdradził , i jeszcze twierdzi że to ja jestem chora 🤦‍♀️🤷‍♀️ facet mojej koleżanki ciągle kłamie , coś wymyśla , zawsze jakieś wymówki i palenie jana byle tylko się nie wydało ze ją oszukuje ... w sumie to nie wiadomo o co chodzi bo nawet nie chce z nia porozmawiać na ten temat jak twierdzi nie ma czasu 🙈 facet mojej drugiej koleżanki... porażka .... dzieciak który nie potrafi się na nic zdecydować . wiecznie coś obiecuję ,nie dotrzymuje słowa , wykręca się i o wszystko obraża jak dzieciak . nie można z nim na poważnie porozmawiać albo poprostu , Jej nie traktuje poważnie. a My ? głupie czekamy a może jednak coś się zmieni , może będzie dobrze . dajemy sie oklamywać , olewać i skazujemy na życie z kimś kto na nas poprostu nie zasługuje . tylko po co ? żeby nie być samemu? czy nie lepije być samej niż później przechodzić przez to wszystko ? spać spokojnie zamiast się zastanawiać czy nas nie zdradza ? czy są jacyś normalni mężczyźni ... 🤷‍♀️🤷‍♀️ dziewczyny pamiętajcie lepiej być samą niż w toksycznym związku bez miłości ! Tym które mają u swojego boku kochającego , oddanego faceta - gratuluję !!! nooo i zazdrooooo 😏😛

ona34

dlaczego faceci zdradzają ? oszukują ? właśnie kłóciłam się z moim byłym facetem , który mało tego że mnie oszukał , zdradził to uwaga ! jeszcze zjebal focha że sie dowiedziałam 😁 błagam .... serio ja chyba śnie ?! nie powiem że nie jest mi ciężko , bo jest , cholernie ciężko . czasami łzy lecą same ale to w końcu minie , musi . Ale nie będę tu pisała tylko o smutnych rzeczach bo pomimo wszytko mam nadzieję ze będę w końcu szczęśliwa . może kogoś poznam , zakocham sie . ale czy jest sens w tym wieku za zaczynać od nowa ? jak myślicie ?? 

ona34

dlaczego na moim blogu o życiu wyskakują erotyczne foty 🤷‍♀️🤷‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ jak to zmienić help 🙏🙏

ona34

Mam tyle rzeczy do napisania , że nie wiem od czego zacząć ... jestem mama . mam wspaniałe dzieci . Jednak kilka lat temu zmarlo mi dziecko . nie moge sobie z tym poradzić bo czy w ogóle można się pogodzić z czymś takim ? od tamtej pory nie jestem ta sama osoba . część mojego serca umarla z moim aniołkiem a pozbieralam się dla moich dzieci , albo moze mi się wydaje że sie pozbieralam ?! dlaczego od tego zaczynam a więc dlatego ze od tego czasu jestem inna osobą . nic mi sie nie uklada trochę na własne życzenie . staram sie sobie wmówić ze będzie dobrze a szczególnie teraz , kiedy zostawiła mnie osoba która miała byc moim światem , moim życiem i partnerem do końca życia . zapomniał co obiecywał? pewnie tak ale jak ja mam zapomnieć ?! jak pogodzić sie ze stratą drugiej ważnej osoby w moim życiu . no cóż takie życie a ja mogę moge albo się załamać i mieć wszystko w dupie , płakać po nocy i udawać ze jest ok . albo wziąć sie za siebie , zmienić wszystko , zapomnieć i sprawić że za jakiś czas napiszę wam ze jest już wszystko dobrze i to ON jest teraz na moim miejscu , i błaga o powrót a ja nie czuje już nic ... totalnie NIC ! i powiem wam ze wybieram drugą opcję .trzymajcie kciuki za mnie 🙏🙏 tym czasem uciekać robić obiad i czekam na info jak u was wyglada normalne życie ... do wieczora ❤

ona34