18 października 2019, 22:27
Minęło już tyle czasu , a ja mimo tego wszystkiego co mi zrobił , jak mnie traktuje , Ja wciąż o Nim myślę i za nim tęsknię ... Nie chce tego , chce spać spokojnie , nie myśleć co robi . Poprostu chce zapomnieć i żyć dalej . Nie chce Go w swoich myślach , wspomnieniach , snach . Nie chce o Nim myśleć przed snem i po przebudzeniu . Tak bardzo mi go brakuje , sama nie wiem czy go kocham czy nienawidzę ! czy tęsknię bo mi zależy czy poprostu to przyzwyczajenie ? Chce wstać rano i powiedzieć sobie : TAK , JESTEŚ MI OBOJĘTNY ... tylko nie umiem , bo wciąż jest mi bardzo bliski ... niestety 💔💔💔
Ona34